czwartek, 5 października 2017

Włosy, z których powstaną grube kłosy

Cześć,  jak już wspomniałam w poprzednim  poście, zaczęłam poważnie dbać o włosy,  bo niestety dowiedziałam się,  że jeśli nic z nimi nie zrobię to w końcu wypadną.  Bardzo wstydziłam się tego problemu,  bo przecież gęste,  pełne blasku włosy to atrybut kobiecości.  Jednak postanowiłam stawić temu czoła i pokazać Wam moją walkę oraz zachęcić Was również do pielęgnacji.
Z przodu są najbardziej zniszczone,  głównie za sprawą prostownicy i lakieru. Gdy są mokre,  nie da się ich nawet dotknąć,  przypominają gumę.


Gdy wyschną też ciężko cokolwiek z nimi zrobić.  Część końcówek jest nierówna, bo się porozdwajały i połamały, latają w każdą możliwą stronę.


Dlatego tak bardzo zaprzyjaźniłam się z lakierem,  który pomagał je okiełznać. Niestety okazał się fałszywym przyjacielem,  jeszcze bardziej je zniszczył i przyczynił się do ich gumowatości.
Dziś już nie prostuje największych zniszczeń i nie używam lakieru. Polubiłam się z warkoczami. Mam nadzieję, że za kilka miesięcy będzie widoczna jakaś różnica. Poza tym za sprawą mojej fryzjerki wyposażyłam się w kilka kosmetyków,  ale o tym w kolejnym wpisie :)

A czy Wy macie problemy z włosami?



11 komentarzy:

  1. Ja muszę iść ściąć trochę włosów.Spróbuj olejków do wlosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie zaczynam je stosować :) też niedługo czeka mnie ścięcie

      Usuń
  2. Również polecam olejek np. z Garnier ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja właśnie dzisiaj pofarbowałam... i to chyba nie był dobry pomysł ;)
    Z chęcią dołączam do obserwatorów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety każda koloryzacja chociaż najbardziej delikatna przyczynia się do zniszczeń :(dlatego ważne by od razu po niej zafundować włosom saunę z bogatymi maskami

      Usuń
  4. ja lakieru używam praktycznie codziennie, ale włosy mam słabe dość niestety
    mój blog, hooneyyy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w dodatku psikalam bardzo blisko kosmykow, myśląc, że jeśli lakier ma utrwalenie na poziomie 1 czy 2 nie zrobi mi krzywdy. Niestety mylilam się :(

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Może być partnerem, grunt to go z umiarem stosować :)

      Usuń
  6. Powiem Ci tak robisz najwiekszy błąd zycia bo lakier wysusza i niszczy, miałam ten sam problem z włosami i wiesz co zrobiłam po umyciu wycierałam je zwykłym bawełnianym t-shirtem zamiast recznika oraz po nałożeniu odżywki związywałam je w lekki warkocz az do wyschniecia. Polecam, działa

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/10/karmelowa-narzutka.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby nie fryzjerka to nadal nie widziałabym problemu i może już za rok całkiem ukruszyłyby się.. Ale o triku z bawełną nie słyszałam. Chętnie spróbuję :)

      Usuń

Zostaw coś po sobie :)
Może miłe słowo lub odrobinę krytyki?