sobota, 17 grudnia 2016

Daily winter skin care

 Dziś zajmiemy się pielęgnacją podczas zimy.  Ta pora roku sprzyja częstym przesuszeniom skóry,  szczególnie twarzy,  dłoni i stóp, ale cierpią również nasze włosy i paznokcie.

NAWILŻANIE jest najważniejsze dla skóry podczas zimy

Dłonie
Używam kremów,  które posiadają w swoim składzie witaminy z grupy B, jedwab, masło shea

   



Krem szwajcarskiej firmy ananne wyróżnia się dodatkowo tym,  że jest to produkt wegański,  w skład wchodzi między innymi witamina E oraz koenzym Q10

Poza nawilżaniem dłoni możemy im zafundować peeling,  który oczyści skórę z martwego naskórka. 
Możemy go łatwo wykonać w domu za pomocą oliwki dla dzieci i cukru.  Zamiast oliwki może być także olej,  np. kujawski. Wystarczy masować,  a po chwili zmyć czystą wodą. Taki zabieg kosztuje grosze,  a potrafi zdziałać cuda.  Dłonie będą nawilżone i odżywione. 

Usta
Gdy wychodzę gdzieś uwielbiam wszelkiego rodzaju pomadki,  również te matowe.  Niestety działają wysusząco,  dlatego,  aby zachować ich zdrowy wygląd sięgam po pomadki nawilżające oraz masełka,  a także..  wazelinę kosmetyczną.  



Masełko Mariza pachnie czekoladą i świetnie nawilża wysuszone usta


Brwi i rzęsy 
Wspomnianej wazeliny używam też do tych części :) 
Efekt niesamowity.  Włoski odżywione,  miękkie i błyszczące.  Poza tym,  rzęsy rosną szybciej.  Czego chcieć więcej? 

Włosy 
Często o nich zapominamy,  a przecież to atrybut kobiecości . 
Przede wszystkim dbam o nie,  używając różnych odżywek,  masek,  delikatnych szamponów,  mgiełek chroniących przed ciepłem suszarki,  czy prostownicy.  Oprócz tego stymuluje cebulki do wzrostu poprzez codzienny masaż przy myciu ich


Stopy
W zimę zakrywamy je butami,  ale to nie znaczy,  że moga być zaniedbane. 
Stosuję sole do kąpieli,  kupione w Ciechocinku,  a także peeling,  taki jak do dłoni,  opisany powyżej. 

  

Gdy mam problem z pękającą skórą,  drobnymi rankami znakomicie spisuje się ten kremik dla dzieci,  z zawartością cynku


A jakie są Wasze sposoby na pielęgnację w te mroźne dni? 










wtorek, 13 grudnia 2016

Zimowe aromaty

Powszechnie mówi się o powiedzeniu przez żołądek do serca, chcę Wam jednak pokazać,  że przez nos też trafimy do serca :)
Święta kojarzą mi się przede wszystkim z zapachem
żywej choinki.  Odkąd poczułam jej woń, nie wyobrażam sobie świąt ze sztucznym drzewkiem,  które ma niewiele wspólnego z lasem. Co z tego,  że igły się sypią,  jeśli mamy tak piękny zapach wokół nas

Drugim zapachem są mandarynki. Lubicie to uczucie gdy ich sok pryska Wam do oka? Ja też nie,  ale mają bardzo głęboki aromat, który zawsze przypomina mi o świętach. Poza tym w w każdym domu pojawiają się one właśnie na święta i co warte podkreślenia są znakomitym źródłem witamin A,  C,  oraz z grupy B,  dlatego pomagają w utrzymaniu prawidłowego wzroku,  dobrego stanu skóry (opóźniają procesy starzenia) i chronią serduszko.  Są świetne na przeziębienia


 Wigilijna potrawa, czyli sos grzybowy ziemniakami to nieodzowne danie w moim domu w ten wyjątkowy dzień. Dlatego to właśnie grzybki zasługują na bycie jednym z zapachów świąt

Ryby również kojarzą mi się ze świętami. Chyba każdy zna tradycyjnego karpia. U mnie są różne ryby, od filetów śledziowych na sumach i szczupakach kończąc

Zapach pierników unosi się zawsze po całym domu,  dlatego warto w ten sposób przywołać klimat piecząc je dużo przed wigilią


Świece zapachowe pomogą nam wytworzyć atmosferę świąt :)  Uwielbiam,  gdy unoszą się po pomieszczeniach.  Tych Yankee Candle niestety jeszcze nie miałam,  ale kto wie,  może Mikołaj je przyniesie

 

I wreszcie zapach rodzinnej atmosfery,  miłości, radości. To najpiękniejsze zapachy,  jakie możemy poczuć, nie tylko w święta






wtorek, 6 grudnia 2016

Świąteczne granie

Ho,  ho,  ho
Dni coraz zimniejsze,  kilka dni grudnia za nami,  więc pora pomyśleć o muzyce na święta i powspominać światowe hity.  Nie umiem powiedzieć,  która piosenka zajmuje które miejsce w rankingu,  bo uwielbiam wszystkie,  od amerykańskich piosenek aż do starych polskich kolęd.  Lubię te oklepane,  nawet gdy słyszę tysięczny raz Last Christmas na mojej twarzy pojawia się uśmiech :)
Zapraszam do słuchania

Wham! - Last Christmas 



Kocham orginalne wersje hitów jak ten,  ale przeróbki też mają swój urok,  tak jak ta w wykonaniu
Ariany Grande




Jingle Bell rock 



Tę piosenkę część z Was może kojarzyć.  Pochodzi ona ze ścieżki do Kevina


I'm dreaming of a white Christmas 

                            
Wyobrażacie sobie święta bez tego małego chłopca?  Bo ja nie :D

All I want for Christmas is you


Merry Christmas Everyone



Feliz Navidad


A teraz trochę ojczystych nut

Coraz bliżej święta 


Pewnie kojarzycie ją z reklamy Coca Coli,  i słusznie :)

Jest taki dzień 


Świeć gwiazdeczko,  świeć


Oprócz tych,  uwielbiam słuchać kolęd w wykonaniu Golec Uorkiestry,  Natalii Kukulskiej,  wszystkich nadawanych na stacjach telewizyjnych.
Podzielcie się swoimi hitami :)


czwartek, 1 grudnia 2016

Kochany Mikołaju...

Jakie to były piękne czasy gdy pisało się do św.  Mikołaja :)   Dzięki inicjatywie Mileny z bloga makelifeperfect mogę powrócić do tych czasów,  gdy starannie wybierałam papier listowy.  Tak, każdy szczegół się liczy,  bo przecież mógłby mieć zły dzień prawda? I nie rozpatrzyłby pozytywnie mojego listu:(


Z biegiem czasu zaczynamy dostrzegać,  że tak naprawdę to nie najnowsza lalka Agatka,  czy nowa torebka jak w przypadku starszych dziewczynek,  ale ludzie są największym prezentem w ten szczególny czas.
Ludzie,  których już z nami nie ma,  ludzie których nigdy nie było dane nam poznać i ludzie,  którzy otaczają nas na codzień.


Nie doceniamy ludzi,  gnamy gdzieś do przodu w poszukiwaniu szczęścia.  Po czasie widzimy,  że rzeczy materialne nie mają znaczenia.  Oczywiście dzięki nim pojawia się na naszych twarzach uśmiech,  ale czy to jest najważniejsze?  Za jakiś czas znudzi nam się ten wymarzony tusz do rzęs,  czy zegarek.
Po to właśnie są święta,  aby doceniać bliskich.
Obok ludzi stoją wartości.  Miłość,  dobro,  zdrowie,  tych rzeczy nie kupimy, a doceniamy je dopiero, gdy je stracimy.


Moja wishlista

~ bliscy przy wigilijnym stole
w atmosferze serdeczności

~ zdrowie ( bo nie da się go kupić)

~ uśmiech pomimo przeciwności
i wola walki z przeszkodami

~ śnieg( tak wiem, że mam w sobie coś z dziecka :) )

A teraz coś materialnego:


~ zestaw do konturowania
uwielbiam kosmetyki od Wibo,  dlatego bardzo chciałabym przetestować ten produkt,  słyszałam o nim pozytywne opinie,  cenię wielofunkcyjne kosmetyki a do tego paletka ma lusterko

~ kubek termiczny


od dawna chciałam sobie go kupić,  ale zawsze zapominam,  może Mikołaj mi go przyniesie :)

~ciepły sweterek


idealny kardigan na zimowe dni :)

~ perełki Guerlain


zakochałam się w tym pudełeczku! jest prześliczne,  nigdy nie miałam okazji użyć kuleczek w makijażu

Róż Nars

bardzo lubię naturalny makijaż,  a nazwa orgasm mówi sama za siebie

~ stepper
jako wielbicielka ruchu kocham takie gadżety :)

~ lampa do hybryd
od dawna marzę o tym zestawie, mam dość odpryskania lakieru i uwielbiam zadbane paznokcie, poza tym słyszałam wiele dobrego na temat tej firmy


Jak widzicie moje kobiece przyjemności są na końcu tej listy :)
Zatrzymajcie się przez moment i zastanówcie się, co byście chcieli od Mikołaja?

wtorek, 29 listopada 2016

Żyj pełnią życia

Hejka, zostałam ambasadorką marki o.b.® Bardzo się z tego cieszę,  ponieważ nazwa kampanii bardzo pasuje do mojego stylu bycia.  Uwielbiam czerpać jak najwięcej od życia, a w te dni bywa to czasami niemożliwe.
Jako ambasadorka dostałam taką oto paczkę


Od razu gdy ją odpakowałam byłam oczarowana jakością kartonika,  który jest wykonany z bardzo wytrzymałego materiału. Kolory pudełeczka są bardzo trafione,  ponieważ to kampania dla młodych dziewczyn,  więc dodają one lekkości i oswajają z tematem.
Przesyłkę dostałam od kuriera DPD,  a na kartonie była informacja o delikatnym towarze,  dlatego mamy pewność,  że towar jest nienaruszony


Po otwarciu wieczka znajdziemy wspaniały list powitalny,  wraz z pozdrowieniami od zespołu o.b.®  Dzień od razu stał się bardziej miły po przeczytaniu go


Oprócz tego znajdziemy coś w rodzaju poradnika,  w którym jest pełno informacji o miesiączce,  higienie i oczywiście tamponach.  Uważam,  że taka książeczka to bardzo dobry pomysł,  ponieważ wiele dziewczyn nie wie jak dokładnie zaaplikować tampon,  a dzięki temu dodatkowi poczują się uspokojone i nie będą się obawiać używać tego produktu


No i oczywiście prezent dla ambasadorki,  który zawiera pełnowymiarowe opakowania tamponów mini,  normal i night


Oprócz tego urocze pudełko na dwa tampony,  aby okres nie był aż tak niemiłym doświadczeniem

 

Pod częścią dla mnie znajdują się próbki dla koleżanek,  przyjaciółek,  rodziny.
Jest ich ok. 30,  a każda zawiera dwa tampony mini oraz dwa normal


Podsumowując,  jestem pod wrażeniem tej kampanii.  Bardzo wiele próbek,  pomoce,  gadżet w postaci pudełeczka. Pełen profesjonalizm,  który ma na celu uświadomienie dziewczynom,  że miesiączka nie jest wstydliwym procesem,  możemy byc z siebie dumne oraz korzystać z życia i być sobą bez ograniczeń.  Tampony o.b. zapewniają nam komfort i poczucie bezpieczeństwa w każdej sytuacji,  podczas tańca,  sportu,  a także w szkole, czy pracy.
Serdecznie polecam tę markę :)

#zyjpelniazycia
www.obzyjpelniazycia.pl - > rejestrujcie się,  a może Wy też zostaniecie ambasadorkami?  :)

sobota, 26 listopada 2016

Akcja satysfakcja #2

Wiele z nas boryka się z problemem braku jędrności ramion.  Wiele także myśli,  że chciałoby coś w nich zmienić.  Niewiele jednak z nas ma czas na ćwiczenia, które pomogą w uzyskaniu pożądanego kształtu tej części ciała. Dlatego chciałam się z Wami podzielić moim znaleziskiem.  Sama zaczynam od rozgrzewki bo jak wiecie to podstawa.


Są to wymachy ramion,  krążenia ramion  i nadgarstków oraz znane wszystkim pajacyki. Najlepiej rozgrzać całe ręce.


 Podwięćcie tej części max.  5 min.
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie zamieściła video  zestawu ćwiczeń jakie proponuje Mel B :)


Uważam jej filmiki za doskonałe chociażby ze względu na czas.  To tylko 10 min.  W tak zapracowanym rytmie życia jaki każdy z nas ma, taka mała chwila jest możliwa na poświęcenie uwagi sobie. Oderwijmy się od naszych obowiązków,  zapomnijmy o pracy,  szkole :) 
Wystarczy raz w tygodniu wykonać te ćwiczenia,  a zauważycie efekty. 
Powodzenia!  Bądźmy wytrwałe :) 



piątek, 25 listopada 2016

Daily skin care #2

Było już o pielęgnacji twarzy,  dziś pora na ciało :)

 ~ kąpiel 
Nie wiem jak Wy,  ale ja używam bardzo delikatnych środków.  Najczęściej jest to klasyczne mydło DOVE,  które ma właściwości nawilżające i nie zostawia osadu na skórze.  Poza tym ma bardzo przyjemny zapach



Z żeli pod prysznic bardzo przypadł mi do gustu ten z ISANY,  posiada Okotest (tym mnie przekonał) i dostaniemy go za niewyobrażalnie niską cenę,  tj. 4 zł w Rossmannie. Znajdziecie go tutaj

Raz w tygodniu staram się wygospodarować sobie czas na dłuższą kąpiel. Wtedy też używam soli do kąpieli i masujących kulek.  Oprócz tego,  że możemy wybierać z ogromu zapachów,  doświadczamy relaksu w połączeniu z pielęgnacją


Takie cuda do kąpieli możemy dostać m.in.  w mydlarniach. Nadają się idealnie na prezent dla innych,  ale też dla nas samych. Sklepy bardzo dbają o to,  aby nasz zakup był pięknie zapakowany. Szczególnie polecam mydła,  naturalne,  m. in.  z olejkiem arganowym,  miodem,  który znajduje się na zdjęciu z mydełkiem DOVE

peeling 
Możecie korzystać z gotowych peelingów,  których na rynku jest cała masa. Takie złuszczanie może nam zagwarantować sól do kąpieli np.  taka na zdjęciu w tym wpisie, lub w tym ale chcę Was zapewnić,  że możecie go zrobić zupełnie sami. Wystarczy trochę chęci, czasu i składników z kuchni.  Do przygotowania peelingu możecie użyć cytryny,  która ma właściwości rozjaśniające,  kawy

~ balsamowanie
Dopełnieniem mycia i peelingu ciała jest jego nawilżanie.  Aktualnie używam tych balsamów 


Balsam z Nivei bardzo szybko się wchłania,  dlatego w zimę sprawdza się wyśmienicie,  gdy chcemy od razu ubrać się po kąpieli. 
Balsam Garniera natomiast wyróżnia przepiękny zapach klonu,  który otula naszą skórę,  a także to,  że dzięki swoim właściwościom znakomicie nawilża i regeneruje nawet najbardziej suchą skórę. 
Polecam oba,  nie mam faworyta.  Lubię je używać naprzemiennie. 
Jeśli ktoś nie jest fanem balsamów,  polecam mleczko,  np. to


Kupiłam je w zestawie z kremem do rąk.  Mleczko ma praktyczny dozownik i pięknie pachnie,  ma lżejszą formułę niż tradycyjny balsam.  A krem do rąk ma dokładnie taki sam zapach i konsystencję


Jeśli chcecie więcej wpisów o pielęgnacji,  piszcie.  A może Wy też macie jakieś sposoby na piękną skórę? :)  Pozdrawiam


niedziela, 20 listopada 2016

Szczęście we flakonie

Witajcie w tę listopadową niedzielę.  Pewnie część z Was ma dziś leniwy dzień i leży pod kocem jak ja ;) Trzeba korzystać z takich chwil,  bo przecież od jutra czeka na nas pracowity tydzień. Dzisiaj pokażę Wam Luck marki Avon


Uwodzi nas aromatem cytrusów i kwiatów. Sprawi,  że każda z nas poczuje się wyjątkowo.
Przede wszystkim zapach urzekł mnie luksusowym opakowaniem,  które przypomina kryształ.
Atomizer jest ozdobiony kokardką,  które odbija światło i daje efekt lustra. Działa bardzo płynnie,  nie zacina się,  rozpyla idealną ilość w formie mgiełki.  Na nim znajduje się korek zabezpieczający.

Pudełeczko nie wyróżnia się znacząco,  utrzymane w pastelowej tonacji świetnie współgra z bogatym zdobieniem flakonika.


I wreszcie zapach - rewelacyjny, orzeźwiający, delikatnie słodki, ale nie mdły.
Świetnie sprawdza się w takie dni jak dziś,  gdy dopada nas jesienna chandra to pomaga nam zachować optymizm i radość życia :)

trwałość -  myślę,  że bardzo dobra,  wytrzymuje spokojnie 7 godzin

Bardzo polecam ponurakom:)


piątek, 18 listopada 2016

Wake up and Make up #2 efekty

Mam dla Was kilka makijaży wykonanych paletką MUR o której pisałam  tu


To moja ulubiona wersja,  bardzo ją lubię bo sprawdza się idealnie na dzień i na wieczór. Użyłam oczywiście odcienia Soft,  który służy za bazę,  Ice Cloud,  którym rozświetlam wewnętrzne kąciki powiek,  a także obszar pod brwiami. Pozostałe kolory to Pink Diamond i Favour i są to moje ulubione cienie.  Oprócz ich na środek powieki daje odrobinę New World




Pink Diamond delikatnie się osypuje,  ale za to świetnie wytrzymuje cały dzień bez bazy


Druga propozycja to klasyczne smokey eye:) 
Jednak wykonałam go też za pomocą brązów. 
A dokładniej odcień Latte,  Caffeine Fix,  Blacqua



Tu podobnie,  lecz zamiast brązów jasne odcienie,  dokładniej Creme, New World i troszkę Ice Cloud

I ostatni makijaż na dziś.  Bardzo minimalistyczny,  idealny na codzień.  Użyłam do niego cienia Glimmer i Buffer


Jeszcze nazwy cieni :) 


Trzymajcie się ciepło!