poniedziałek, 7 listopada 2016

Wszędzie angielski...

Hej! 

Jak już wspomniałam w pierwszym poście,  moją małą miłością jest język angielski.  Uczę się go od podstawówki i już wtedy mnie zafascynował,  dzięki swojej melodyjności i użyteczności.  A wszystko dzięki wspaniałym nauczycielom,  którzy potrafili uczyć,  ale też bawić.  Poza tym kilka lat temu lubiłam spędzać czas grając w gry typu NFS,  Call of duty,  Fifę itp.,  a dzięki nauce języka mogłam lepiej zrozumieć grę i na odwrót także język. 
Wiele osób dziwi się dlaczego tak bardzo wkręciłam się w to.  Szczerze nie potrafię na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć,  bo chyba miały na to wpływ różne czynniki. 

Nie ukrywam,  że lubię śpiewać.  Robię to,  ponieważ śpiewanie pomaga się odstresować oraz czyni mnie szczęśliwą :)  a dodatkowo w połączeniu z językiem obcym jest czynnością pożyteczną.  Język angielski towarzyszy mi również podczas oglądania filmów.  Wybieram filmy z napisami,  bo uważam,  że wtedy czujemy prawdziwy klimat filmu,  a do tego szkolimy nasz język.  Podsumowując,  widzicie,  że jest wiele możliwości nauki,  by stać się poliglotą i wcale nie musi być to niemiłe doświadczenie,  bo tak naprawdę wystarczą tylko szczere chęci.

I jak mówił Buzz Astral " Na koniec świata i jeszcze dalej!":) 
Teraz staram się wykorzystywać swoją wiedzę i dzielę się nią udzielając korepetycji.  Uważam, że to wspaniałe doświadczenie, ponieważ mogę sprawdzić się jako nauczyciel.  Mogę przekonać się czy chciałabym nim być,  czy nie,  a poza tym satysfakcja z sukcesów uczniów jest ogromna,  dlatego bardzo polecam. 

Prawda jest taka,  że ten język,  kultura otacza nas ze wszystkich stron i chcąc nie chcąc jesteśmy na niego skazani,  a znajomość choćby najmniejsza pomoże nam na codzień.  Angielski znajdziemy wszędzie począwszy od nadruków na bluzkach aż po skład jakiegoś produktu.  

A Wy lubicie english language? 
Pozdrawiam Was!  :) 






10 komentarzy:

  1. A ja z kolei angielskiego nie lubię. Zdecydowanie wolę biologię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To kwestia indywidualna:) biologia również może być pasjonująca

      Usuń
  2. Fajny pomysł na bloga, powodzenia w blogowaniu:) Obserwuję i mam nadzieje na rewanż
    Zapraszam do mnie fashionndia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. O jej jak ja nienawidziłam angielskiego w szkole, zresztą teraz też nie lubie :) nie potrafiłam się nauczyć i teraz też nie wiem czy bym opanowała podstawy... Powodzenia w blogowaniu ;) Obserwuję i zapraszam https://magia-zdobienia.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda jest taka, że ja znienawidziłam angielski w liceum przez nauczycielkę, która mnie nienawidziła, widziała to cała klasa. Miałam bardzo duże nadzieje związane z tym językiem, wybrałam profil językowy a tu na drodze stanęła "nauczycielka" która sobą nie reprezentowała żadnego poziomu. Uczyłam się na własną rękę z filmów, piosenek, rozmawiałam lub pisałam SMSw tym języku, robiłam wszystko żeby pokochać ten język na nowo. Nie dałam jej satysfakcji.Takie doświadczenia naprawdę czynią człowieka silniejszym, musimy być odporni na tych, którzy chcą zniszczyć nasze marzenia.
      Dziękuję :)

      Usuń
    2. Bardzo dobrze że nie dałas jej tej satysfakcji:) podziwiam ja bym chyba nie dała rady tak się uczyć ;)

      Usuń
    3. Szczerze mówiąc, podstawy tego języka są bardzo proste :) nauczyłam nawet trochę 4-latkę, chociaż to było w formie zabawy, ale mimo wszystko, więc wystarczy chcieć. Internet jest bardzo pomocny. Gorzej na wyższym poziomie. A te podstawy naprawdę się przydają, chociażby w podróży, restauracji, na lotnisku. Nasz język też ma w sobie pełno amerykanizmów, dlatego niestety, albo i stety ta kultura przenika do nas.

      Usuń
    4. Uczę angielskiego już od dobrych kilku lat i czytając takie wiadomości o wrednej nauczycielce jest mi tylko przykro, bo wiem jak takim zachowaniem można zniechęcić do języka, do nauki i do wszystkiego :( Dobrze, że się nie poddałaś :)

      Usuń
    5. Dzięki za zrozumienie, byłam bliska poddania się, rzucenia szkoły, ale satysfakcja z tego, że dzięki korepetycjom mogę pomagać innym, często uczniom tej nauczycielki jest bezcenna :). To naprawdę daje siłę do działania. Pozdrawiam :)

      Usuń

Zostaw coś po sobie :)
Może miłe słowo lub odrobinę krytyki?